Czy wiesz, że…
Córka Mirosława wspomina ją następująco: „Największą pasją Mamy była praca, córka oraz wnuki. W zasadzie można powiedzieć, że to właśnie praca była jej mottem życiowym. Była niesamowicie zaangażowana, pracowała z pasją, bardzo dużo czasu poświęcała na przygotowanie się do zajęć. Co semestr praktycznie otrzymywała nowe zajęcia, a na każdą godzinę poświęcała 8 godzin pracy. W tamtych czasach nie było tak dostępnych materiałów, jak dziś. Książki były tylko w języku rosyjskim. Aby uzyskać stopień doktora, trzeba było zdać egzamin z języka obcego. Mama biegle władała językiem rosyjskim i angielskim. Praca na uczelni to był jej kawałek świata”.
„Studenci pamiętali o niej nawet wtedy, kiedy przeszła na emeryturę. Jeden z nich co roku przywoził Mamie karton słodyczy. To było miłe, świadczyło o pamięci i wdzięczności za wiedzę. Odwiedzały ją regularnie aż do śmierci jej byłe studentki i współpracowniczki” (wywiad udzielony D.Siemienieckiej przez córkę Mirosławę Skarbińską-Rosiak).
Opracowała: dr hab. Dorota Siemieniecka, prof. UMK